Niezwykły (a dlatego, że zwykły, czyli nawiązujący do najlepszych polskich tradycji) odpust parafialny organizują w nadchodzącą niedzielę mieszkańcy kilku wsi: Niekłończycy, Dębostrowa, Drogoradza, Uniemyśla i Karpina należących do młodej parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Niekłończycy. Tradycję „prawdziwych odpustów” związanych z patronalnym świętem parafii i kościoła, kiedyś szumnie podtrzymywała Trzebież (14 września i odpusty środowiskowe: rybacy, leśnicy, strażacy), organizowała je również Jasienica oraz społeczność Przęsocina. Nieśmiałe, dość szybko zarzucone próby, podejmowało też kilkakrotnie Tanowo. Dziś takie uroczystości, zredukowane do kameralnych i na poły zamkniętych spotkań środowiskowych, organizują w Trzebieży leśnicy, teoretycznie również rybacy, a w Jasienicy strażacy związani z parafią św. św. Piotra i Pawła. Z tym, że wybitnie uroczyście obchodzą swoje święto (św. Floriana, 4 maja), a odpust w dniu św. Apostołów (29 VI) ma wymiar ogólnoparafialny, ale wyłącznie duchowy.
„Prawdziwy odpust” to połączenie uroczystości religijnej, niosącej określone, istotne przywileje duchowe i festynu-jarmarku o charakterze spotkania towarzyskiego. Ze wspólną biesiadą, zabawą, niekiedy nawet z kapelą i tańcami. I właśnie na taki odpust (chociaż o tańcach i kapeli nic nam nie wiadomo) zapraszają parafianie z Niekłończycy. W najbliższą niedzielę, 8 września, przypada uroczystość Narodzenia NMP, a to jest właśnie wezwanie parafii (i kościoła). Program pozareligijny zapowiada się obiecująco, szczegóły na plakacie zamieszczonym niżej. Ze swej strony dodamy, że przygotowania do odpustu trwały od dłuższego czasu (najmniej od dwóch miesięcy), a fakt, że współorganizuje je kilka wiejskich wspólnot wprowadził dodatkowy aspekt zdrowej rywalizacji uświetniającej imprezę. W imieniu Księdza Proboszcza oraz organizatorów odpustowego jarmarku – serdecznie zapraszamy.
Komentarze