Wyjątkowo wielu gości stawiło się 1 marca na wernisażu prac Tomasza Panka zorganizowanym przez działającą przy MOK Galerię „Obok”. Uczestników było tak dużo, że spotkanie, zwykle odbywające się w holu na pierwszym piętrze przeniesiono na parter, rezerwując piętro dla głównej części ekspozycji. Frekwencja nie była jednak efektem niezwykłej popularności twórcy, lecz przede wszystkim sprawnego marketingu i prowokacyjnej zapowiedzi wernisażu, zatytułowanego „Szczecin. Miasto obok Polic” (na foto – artysta z lewej, wernisaż rozpoczyna Tomasz Łój, kierownik Galerii „Obok”).
Kim jest Tomasz Panek? Relatywnie młodym (rocznik 1990) grafikiem, pochodzącym z Gryfic, a od czasu studiów (socjologia na US) funkcjonującym w Szczecinie. Przedstawia się jako grafik freelancer („wolny strzelec”) zajmujący się grafiką wektorową i rastrową; identyfikacją wizualną firm oraz tworzeniem materiałów marketingowych (treść i forma wizualna). W sumie zajmuje się wieloma formami elektronicznej grafiki użytkowej i artystycznej realizowanymi za pomocą różnych programów komputerowych. W Policach zaprezentował przykłady twórczości satyrycznej, malarstwa cyfrowego o tematyce katastroficznej (seria „Szczecin 2200”) i wykonanych przez siebie (opublikowanych) komiksów o różnej tematyce.
Przybyłych na wernisaż uderzyło szczere wyznanie zamieszczone w krótkim tekście autobiograficznym i powtórzone przed mikrofonem. Artysta stwierdził, że wciąż nie może się zdecydować jaka forma wyrazu najbardziej mu odpowiada, cały czas jest twórcą „dojrzewającym”, który poszukuje swojej artystycznej tożsamości.
SATYRA
Ową niepewność widać było w przedstawionych dziełach. Bardzo dobrze opanowanemu warsztatowi nie towarzyszy jednoznacznie czytelne przesłanie merytoryczne. Satyrycznym ujęciom (foto wyżej) różnych aspektów szczecińskiej codzienności brakuje aluzyjności, ulotnego podtekstu ukrytego za graficznym streszczeniem. Rysunki zawierają niezbędną dawkę ironii i humoru, są jednak ilustracją zjawisk i zdarzeń znanych, a nie tym, co w graficznej satyrze najsmakowitsze: wskazaniem rzeczy zawoalowanych.
APOKALIPSA
Podobne uwagi można mieć w odniesieniu do serii katastroficznej (foto wyżej), ujętej w ramę „Szczecin 2200”, prezentującej apokaliptyczną wizję znanych budowli Szczecina (i Polic!) po jakimś kataklizmie, najpewniej nuklearnym. Problem w tym, że nie wiadomo dlaczego taki kataklizm miałby nastąpić? Mamy artystyczną wizję ruin, jakieś postaci ludzkie z włóczniami i w skórach oraz ślady „dawnej” (czyli współczesnej) cywilizacji. Jest wizja graficzna, nie ma ani przesłania, ani uzasadnienia.
KOMIKS
I wreszcie cykl komiksowy. Bardzo szerokie (chyba za bardzo) portfolio tematów. Od motywów z czasów (pra)słowiańskiego Szczecina po miasto powojenne i historie kryminalne („Rzeźnik z Niebuszewa”).
PODSUMOWANIE
Twórczość budzi podziw opanowaniem warsztatu i form graficznych, ale stopień uproszczeń zdaje się sugerować, że nie jest to sztuka autoteliczna (skoncentrowana na formie jako takiej) lecz z ambicjami publicystycznymi. A to jest „pięta achillesowa” zaprezentowanych prac. Nad powiązaniem formy i treści Tomasz Panek musi jeszcze popracować. Inaczej pozostanie tym, kim jest w tej chwili: bardzo dobrym grafikiem i zdolnym ilustratorem.
Komentarze