Sensacyjną informację podało dziś (17 lipca, o 14.03) Radio Szczecin. Jak poinformował red. Tomasz Duklanowski: „Funkcjonariusze CBA w czwartek zabezpieczyli dokumentację oraz dane z komputerów i telefonów należących do Anny Tarocińskiej, członka zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne „Police”. (Link TUTAJ)
Doniesienie jest sprytnie zredagowane. Powyższe zdanie zostało wyróżnione pogrubioną czcionką jako informacja główna. W dalszej części, zapisanej już zwykłym tekstem, mamy przytoczone wyjaśnienia Stanisława Żaryna, rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych, który informuje, że działania CBA wiążą się ze śledztwem w tzw. aferze polickiej. A potem pojawia się nieoczekiwana informacja:
„Śledczy podejrzewają, że jeden z wysoko postawionych pracowników Grupy Azoty przekazywał informacje byłemu prezesowi Zakładów Chemicznych „Police” – Krzysztofowi J., co mogło wpływać na utrudnianie śledztwa.”
Autor notatki nie wyjaśnia czy o takie działanie podejrzewa się P.T. panią Annę Tarocińską, czy kogoś innego, poprzestaje na sugestywnym, choć niekoniecznie prawdziwym zestawieniu.
Sugestia jest sensacyjna, ale – naszym zdaniem – mało prawdopodobna. Pani Anna przez cały czas funkcjonowania w zarządzie Zakładów wielokrotnie wyrażała głęboką lojalność wobec obecnego Prezesa, krytykowała też poprzedni zarząd w kontekście tzw. spraw senegalskich. Ostatni raz w znanym przedwyborczym spocie, sprokurowanym przez red. Adama Wosika na zlecenie Kazimierza Drzazgi i upowszechnianym pod logo Radia Szczecin od 7 lipca br. Głównie na facebookowym profilu K. Drzazgi i w ramach udostępnień tego wpisu. Zawoalowana (bo stylistyczna) sugestia red. Tomasza Duklanowskiego, że grała na dwa fronty wydaje się być absurdalna i z założenia niemożliwa. Podejrzewamy, że niebawem doczekamy się sprostowania.
Komentarze