O zmianach w organizacji życia zbiorowego w związku z działaniami mającymi nas chronić przed koronawirusem wiemy już (niemal) wszystko. Regulacje w gminie Police opisał wczorajszy (11.03.2020) komunikat Burmistrza Polic zamieszczony na stronie internetowej Urzędu Miejskiego. W skrócie: „Od poniedziałku 16 marca wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki będą całkowicie zamknięte dla dzieci (…) Od tego dnia nie będzie też działać Miejski Ośrodek Kultury w Policach oraz Biblioteka (budynek główny i filia). Odwołane zostają wszystkie wydarzenia organizowane przez te placówki, zaplanowane do końca marca br. Zawieszone zostaje też działanie świetlic osiedlowych i wiejskich. Wstrzymane będą zajęcia dla dzieci oraz spotkania dorosłych. Urząd Miejski w Policach, Ośrodek Pomocy Społecznej w Policach, Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Policach będą funkcjonowały normalnie.” Więcej na stronie UM i w drugiej części notatki.
Wiemy już bardzo dużo, aczkolwiek nie wszystko. Nie wiemy, czy którakolwiek z wymienionych placówek będzie prowadzić (dopuszczoną w rozporządzeniu rządowym) działalność opiekuńczą? Brakuje też informacji jak będą funkcjonować oświatowo-wychowawcze placówki specjalne prowadzone przez powiat.
Wszelkie imprezy: kulturalne, sportowe i rekreacyjne, zaplanowane w marcu, zostały odwołane. Być może niektóre z nich (np. Festiwal Komedii) odbędą się w innym terminie.
Odwołano, zapowiedzianą na koniec kwietnia, imprezę wystawienniczą: Polickie Targi. W tym przypadku mówi się o ewentualnym przeniesieniu jej na wrzesień.
W tej chwili (12.03) różnych pytań jest więcej niż odpowiedzi, jedyną rzeczą pewną jest ogólny chaos, związany przede wszystkim zamknięciem placówek oświatowych. Przy równoczesnym odwołaniu wszelkiej działalności kulturalnej, sportowej i rekreacyjnej. Rodzicom dzieci do 8 roku życia włącznie przysługuje zasiłek, mogą próbować zostać w domu. Co mają zrobić rodzice dzieci starszych? Wziąć urlop? Nie wiadomo. Zresztą z zasiłkiem, czy bez, ludzie dorośli nie mogą nagle masowo przestać pracować, bo nie tylko gospodarka, ale całe życie społeczne natychmiast się zawali.
Czy jest tak źle i tak groźnie, że trzeba było wprowadzić niedopuszczające elastyczności elementy stanu wyjątkowego? Tego nie wiedzą media, ani władze samorządowe. Na ile rozporządzenia państwowe są trafne, na ile przesadzone – czas pokaże. Na razie wiadomo jedno: będą poważne problemy.
Komentarze