0001

Kiedy piszemy te słowa na Wałach Chrobrego w Szczecinie trwa drugi dzień jesiennej edycji ogrodniczego kiermaszu „Pamiętajcie o ogrodach…” Kto jeszcze nie był i dziś zdąży odwiedzić bardzo zacną imprezę, w niedzielę kiermasz trwać będzie do godziny 17, a ruchu już nie tamują ideowe marsze, w sobotę dezorganizujące uliczne życie w Szczecinie.

Obsługując inne zdarzenia nie mogliśmy się powstrzymać od „zajrzenia na Wały”. Bywamy tu corocznie, tak w maju, jak i we wrześniu, rozkoszując się atmosferą i przyglądając się propozycjom, niestety: dziś już w większości mocno dla nas ograniczonym. No bo bardzo niewiele można posadzić na parapecie szczecińskiej kamienicy. Lecz kiermasz jest tak skonstruowany, że zawsze znajdzie się coś wartego zakupu. W tym roku, ze względu na niedostatek czasu, „przelecieliśmy” aleję główną, a to, co wpadło nam w oko prezentujemy poniżej.

0002 0003 0004 0004A 0005 0005A

Najpierw: oferta ogrodowa

Bogactwo wszelkich propozycji. Niskopienne drzewka owocowe, moc cebulek, ozdobne iglaki, wrzosy i – nas akurat fascynujące – niezwykłe trawy. Z sadzonek, co logiczne, wyłącznie takie, które się sadzi jesienią.

0006 0007 0008 0009 0010 0011 0012

0013

0017

Druga część oferty to tegoroczne plony. Duży wybór orzechów (głównie laskowych), wspaniała oferta czosnku – zwykłego, w wieńcach i warkoczach oraz ozdobnego. Atrakcyjne, ozdobne „dyniowate” (dynie, kabaczki, patisony). Wszystkie można spożyć, ale nabywcy najczęściej niezwykle kształty wykorzystują jako ozdobę  werandy lub pokoju.

Z ciekawostek – „legalne” produkty z konopi – olejek, susz, kosmetyki.

0014 0015 0016

Osobny dział to miody. Dużo (ok. 10) stoisk, bardzo zróżnicowane ceny, niektóre „stojące na głowie”. Polecamy stoisko nr 52, mniej więcej naprzeciw gmachu Urzędu Wojewódzkiego, ceny „możliwe” (cennik wyżej) i miła sprzedawczyni.

0020 0021 0022 0023

Z ofert „pozaogrodowych” – jak zawsze – sporym zainteresowaniem cieszyła się biżuteria z kamieni półszlachetnych. Bardzo szeroki wybór i w miarę przystępne ceny. Zainteresowanie pań budziły też naturalne kosmetyki.

Z uwagi na brak czasu nie uwieczniliśmy przedsiębiorców oferujących wyposażenie ogrodowe, domki i altany, sprzęt mechaniczny (kosiarki, piły itd.), bardzo bogatej oferty spożywczo-gastronomicznej (głównie ul. Szczerbcowa) i wielu stoisk z „gadżetami”, od „profesjonalnych tarek do czyszczenia pięt” po niezwykłe ostrzałki, zabawki, utensylia kuchenne z drewna i tak dalej, tak dalej.

0024 0025 0026

Kiermasz odwiedziliśmy w porze popołudniowej, kiedy to przed pomnikiem Adama Mickiewicza kończył się sobotni Marsz Równości. Z żalem opuściliśmy Wały, aby reportersko obsłużyć również końcówkę i tej imprezy. Jednak jej opis do naszej mikrorelacji z kiermaszu nie należy, więc go w tym miejscu pominiemy.