Niezwykły (a dlatego, że zwykły, czyli nawiązujący do najlepszych polskich tradycji) odpust parafialny organizują w nadchodzącą niedzielę mieszkańcy kilku wsi: Niekłończycy, Dębostrowa, Drogoradza, Uniemyśla i Karpina należących do młodej parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Niekłończycy. Tradycję „prawdziwych odpustów” związanych z patronalnym świętem parafii i kościoła, kiedyś szumnie podtrzymywała Trzebież (14 września i odpusty środowiskowe: rybacy, leśnicy, strażacy), organizowała je również Jasienica oraz społeczność Przęsocina. Nieśmiałe, dość szybko zarzucone próby, podejmowało też kilkakrotnie Tanowo. Dziś takie uroczystości, zredukowane do kameralnych i na poły zamkniętych spotkań środowiskowych, organizują w Trzebieży leśnicy, teoretycznie również rybacy, a w Jasienicy strażacy związani z parafią św. św. Piotra i Pawła. Z tym, że wybitnie uroczyście obchodzą swoje święto (św. Floriana, 4 maja), a odpust w dniu św. Apostołów (29 VI) ma wymiar ogólnoparafialny, ale wyłącznie duchowy.